
Austeros
"Jeden z paradoksów sztuki polega na tym, że dąży ona nieustannie do oswobodzenia się z wszelkich więzów, do przełamania krępujących ją norm i reguł, do uzyskania całkowitej wolności" [1]. Tym paradoksem, w intrygujący sposób posługuje się Karol Skrzypiec na albumie "Austeros". Lider Inner Vision Laboratory za pomocą niepozornych środków, zwerbowanych z otaczającej nas rzeczywistości tematów tworzy niepokojące budowle nasycone mrocznymi treściami.
Kompozytor wykorzystuje tu tematy wykazujące właściwości formotwórcze - tworzy muzykę poprzez przetworzenia i rozwinięcia. Dlatego pośród zaadoptowanych z eteru codzienności dźwięków egzystuje wysoce autonomiczna melodyka, obdarzona cechami tematycznej plastyczności (np. w "Rust Vermilion Faces").
Trudno nie zgodzić się z Ludwikiem Erhardtem, który twierdził, że sztuka "w warunkach pełnej, anarchicznej swobody istnieć nie może. Tworzenie jest dokonywaniem wyboru spośród nieskończonej liczby możliwości stwarzanych przez materiał danej sztuki. W każdym wypadku muszą zatem istnieć jakieś kryteria tego wyboru, jakieś reguły, choćby nawet jednorazowe i nie w pełni uświadomione" [2].
Inner Vision Laboratory ustala własne reguły muzyki, jest zdyscyplinowany w kształtowaniu formy, w wyzwalaniu tych ciemnych spięć emocjonalnych. Każda decyzja o wyborze poziomu dynamicznego jest głęboko uzasadniona konstrukcją i wymową kompozycji, a całość albumu nie traci przy tym waloru osobistej wypowiedzi.
Przypis:
[1], [2] L. Erhardt – Sztuka dźwięku. Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1980.
A.D.2015, Zoharum Records
Autor: BH 13 Września 2015
Powiązane recenzje: Perpetua, Cinema Stain, Ambit
Alfabetyczny spis wszystkich recenzji
0 comments