“Muzykę można zatem traktować jako pewien rodzaj złudzenia percepcyjnego, w którym nasz mózg nadaje strukturę i porządek sekwencji dźwięków”.
Zastanawialiście się co dzieje się w Waszych głowach podczas słuchania muzyki? Dlaczego niektóre utwory kochamy? Dlaczego niektóre dźwięki przyczepiają się do nas jak rzep? Ja tak. Dzięki książce Daniela J. Levitina wiem dużo więcej. Autor, praktykujący neurobiolog, a niegdyś czynny muzyk w sposób naukowy (acz przystępny) analizuje związek między muzyką a mózgiem.
Miałem obawy, że droga naukowa i emocje nie idą w parze. Na szczęście autor wychodzi z założenia, że “nauka nie ma nas pozbawiać misterium, ale je na nowo odkryć i ożywić”. I takie jest zadanie tej książki, muzycy popatrzą na swoją profesję pod nowym kątem, konsumentom muzyki otworzą się oczy na pewne mechanizmy i zależności
Książka pisana jest otwartym językiem, ale nie jest łatwa. Autor ma tendencję do wchodzenia w szczegóły swojej specjalizacji.
Autor pozostawił mnie z myślą, że wiele pozostało do odkrycia w aspekcie pracy mózgu.